Nie rób sobie nadziei Anka. Wiesz jak jest. Ja nie jestem w stanie się zaangażować.
Monika, widziałam, że zostawiłaś komentarz na pewnej grupie w podobnej kwestii, dlatego postanowiłam do Ciebie napisać. Miałam kiedyś takiego faceta. Takiego faceta, na widok którego wszyscy znajomi mówili "spieprzaj od niego", a na samą myśl o którym miękły mi nogi, a