Pierwszy trymestr ciąży. WSZYSTKO MNIE WKURZA!
Niby nic nie widać. Niby często same nie wiemy od razu, że mała istotka rozwija się w naszym organizmie. Niby tak samo, a jednak inaczej. Dolegliwości świadczących o tym, że "dopadł nas stan błogosławiony" jest wiele. Ale po kolei
Czy każda z nas to stereotypowa kobieta?
Młody dzisiaj nie spał. Pominął popołudniową drzemkę. O dziwo nie marudził, ładnie się bawił, był zadowolony i jadł wzorowo. Po prostu nie chciało mu się spać. Dzięki temu już o 19:00 był wykąpany i z flachą zasnął niczym aniołeczek. Postanowiłam wykorzystać
„Cio to” i „gdzie to” czyli pytania bez końca
Młody śpi. Matka w tym czasie ma chwilę dla siebie. Około półtorej godziny błogostanu, ciszy, relaksu
Męska rzecz!
Moje dziecko zadziwia mnie coraz bardziej. Nie mniej niż jego tata. Dlatego stwierdzam, że wdał się w niego kropka w kropkę. Wizualnie- nie ma żadnych wątpliwości. Po mnie nie ma niczego (no może poza rzadkimi brwiami, ale jemu jeszcze urosną-
Młody chory- lekarza brak
Poniedziałek. Godzina 6:03. - Mamaa! Mamaaaa!- woła Młody nienaturalnie grubym głosem. - No nie- myślę sobie i zakładam już kiepski scenariusz. Otwieram jedno oko, zaraz potem drugie. Ciemno. Zapalam światło. Znowu walczę- tym razem z blaskiem światłości- otwieram powoli oczy. Spoglądam w stronę